tag:blogger.com,1999:blog-3265548509452467833.post7422180520848850586..comments2010-02-23T22:31:43.108+00:00Comments on Przygody Sherlocka K.: O tym, dlaczego pada deszcz... filozofia bardzo angielska...Sherlock Kittelhttp://www.blogger.com/profile/02172415370866751126noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-3265548509452467833.post-56523614474543569452008-02-07T20:43:00.000+00:002008-02-07T20:43:00.000+00:00...ale ja palę w chwilach, uhm, kryzysu kryzusu;)a......ale ja palę w chwilach, uhm, kryzysu kryzusu;)<BR/>a co to jest MDB to z kolei ja nie wiem ;DSherlock Kittelhttps://www.blogger.com/profile/02172415370866751126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3265548509452467833.post-188625519666394552008-02-07T20:27:00.000+00:002008-02-07T20:27:00.000+00:00Nie palę Bondów ;) O burżujstwo się nie obrażam, m...Nie palę Bondów ;) <BR/><BR/>O burżujstwo się nie obrażam, może jak zaczniesz nas prowadzać na sushi, to się zastanowimy poważnie ]:-><BR/><BR/>A co do muzyki, musiałem wygooglowac, nie zapominaj, że jestem laikiem, a nie muzykiem :P<BR/><BR/>ps.<BR/>Repertuar i tak zmieniłem, na MDB.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3265548509452467833.post-16959618484423703272008-02-07T16:20:00.000+00:002008-02-07T16:20:00.000+00:00No tylko mi nie wciskaj, o romantyczny herosie, że...No tylko mi nie wciskaj, o romantyczny herosie, że lubisz rozkłapciane Bondy... <BR/>Może zerwiesz ze mną znajomość, ale muszę, po prostu muszę przyznać się do niepohamowanej słabości do zupełnie suchutkich, burżujskich Davidoffów...Albo, jeszcze lepiej Dunhilli...<BR/>A świat gdybym tak kiedyś za jaja złapała to bym normalnie ukręciła, powolutku, powolutku...<BR/>No i proponuję zmianę repertuaru. Co Ty na "Freude schoener Goetterfunken, Tochter aus Elysium..." ?Sherlock Kittelhttps://www.blogger.com/profile/02172415370866751126noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3265548509452467833.post-48968806428770234002008-02-07T14:02:00.000+00:002008-02-07T14:02:00.000+00:00Co do teorii piątej, nie mów, że nie lubisz palić ...Co do teorii piątej, nie mów, że nie lubisz palić na deszczu? Quite the contrary, dear Holmes. Bezmyślna tłuszcza, pospólstwo i ciemnota, rodem z krytyki Heraklita, upchnięta pod wiatą, skryta pod parasolami, przerażona każdą kroplą wlewającą się za kołnierz płaszcza. <BR/><BR/>A obok - samotny wojownik, z dumą i pogardą na tłuszczę spoglądający, owiany ciężkim, wilgotnym dymem papierosa za 5,25, łapie właśnie wtedy świat za jaja przy akompaniamencie trzaskającego wesoło tytoniu (bo wilgotny od kropel deszczu papieros jest...).<BR/><BR/>No. ;)<BR/><BR/>ps. Nie mogę przestać! <BR/>*fałszuje* Domine Jesu Christe,<BR/>Rex gloriae! Rex gloriae! param pam pam ;)Anonymousnoreply@blogger.com