To jest prawa ręka Sherlocka.
A to jest lewa ręka Sherlocka.
Ale o istnieniu świata zewnętrznego to się zaraz facet z pokoju obok przekona jak mu tymi rękami Sherlock kark skręci za puszczanie disco od rana.
Moralna nędza solipsyzmu - czego facet pewnie zrozumieć już nie zdąży - polega na tym, że nie wierzy się, że za ścianą może leczyć ból głowy bardzo zmęczona sąsiadka.
A nasza historia poucza, dlaczego większość filozofów twierdzi, że solipsyzm jest stanowiskiem niebezpiecznym.
*Na wypadek, gdyby dziadek Moore gdzieś tam Wam z głowy wyleciał: idea była taka, że istnienie świata zewnętrznego można uznać za udowodnione, jeżeli istnieją co najmniej dwa przedmioty. I pokazał Moore jedną rękę i pokazał drugą i, prawdę mówiąc, do dziś nie wiadomo, czy on się tak wygłupił na serio czy z premedytacją...
O finale "Elementary" kilka słów na gorąco.
-
Moja znajomość z “Elementary” nie zaczęła się dobrze - na początku głównie
narzekałam na nijakość pierwszych odcinków, na manieryczną i wyjątkowo
nieprzek...
4 years ago
1 comment:
niom! piękny blog się szykuje :)) i oto historyczny pierwszy wpis! :*
Post a Comment